Ferie to wymarzony czas dla dzieci. Aby zapobiec nudzie, rutynie i zwykłej codzienności, jak co roku nasza placówka zorganizowała ciekawy wachlarz zajęć rekreacyjno-edukacyjnych.
Dzieci miały okazję przeżyć niezapomniane chwile pełne radości. Zajęcia odbywały się codziennie od 10.00 – 14.00.
Pierwszy dzień ferii to „Dzień zabaw”. Upłynął on w ferworze wszelakich gier planszowych, karcianych, kończąc na zajęciach plastycznych, podczas których dzieci rozwijały swoje umiejętności manualne.
Następnie udaliśmy się do FIKOLANDU. Dzieci szybko i bez problemu utworzyły „szyk bojowy”, a potem ochoczo i z uśmiechami na ustach wyruszyliśmy w kierunku naszego punktu docelowego. Na placu zabaw wszystkie dzieci bawiły się wyśmienicie. Wybuchy śmiechu, okrzyki radości przepełniały salę. Każdy kto poczuł zmęczenie mógł skorzystać z poczęstunku przygotowanego w postaci ciasteczek i soku.
    W planie ferii nie obyło się też bez wspólnego gotowania. Poświęciliśmy na to nasz drugi dzień. Podczas gdy jedna grupa piekła, według własnych upodobań smakowych, pizzę pozostali spędzali czas na zajęciach plastycznych, podczas których wykonywali jajka wielkanocne techniką decupage.
Na trzeci dzień ferii zaplanowaliśmy wycieczkę do Lublina. Jej celem było rozwijanie i doskonalenie sprawności ruchowej dzieci, ich zręczności oraz orientacji w przestrzeni, a także integracja.
Program wycieczki dostosowany był do wieku dzieci. W tym celu podzieliliśmy je na dwie grupy: starszych i młodszych. Starsi udali się najpierw na kręgle, a następnie na film pt. Planeta singli. Natomiast młodsi bawili się w centrum zabaw „Koziołek”, gdzie każdy znalazł  coś dla siebie i aktywnie spędził czas zaspokajając tym samym naturalną, w tym wieku, potrzebę ruchu. Potem oglądali w kinie film „Misiek w Nowym Yorku”. Była to komedia o misiu polarnym - Misiek, który zabrał małych widzów w pełną przygód i śmiechu podróż od śniegów Arktyki do centrum Ameryki.
    W czasie 2- godzinnego pobytu spędzonego na aktywnych zabawach ruchowych każdy z nas spalił mnóstwo kalorii i aby nabrać sił udaliśmy się zapełnić brzuszki do MC. Donalda. Pełni niezapomnianych wrażeń i emocji wsiedliśmy do busa. Podczas drogi powrotnej na żadnej twarzy nie było widać zmęczenia a uśmiech i przeżycia towarzyszyły dzieciom przez następne dni.
Czwarty dzień ferii dostarczył nam dużo pozytywnej energii i dał możliwość popisania się zdolnościami aktorskimi. W tym dniu bowiem mieliśmy przyjemność wystawiać nasze przedstawienie „Smerfy” dla dzieci uczęszczających na zajęcia do PDK w Parczewie. Zebraliśmy od widzów duże brawa a każdy z aktorów otrzymał  nagrodę, słodki upominek w postaci czekolady.
    Ostatniego dnia ferii nastąpiła zamiana ról między wychowawcami a dziećmi. W tym dniu odbyły się również ulubione zabawy wszystkich uczestników świetlicy: „50”oraz „Kocham cię świetlico”. Rozgrywki dostarczyły wielu pozytywnych wrażeń, mnóstwo rywalizacji i świetnej zabawy dla wszystkich. Emocje towarzyszyły do ostatniego zadania. Dzień ten zakończyliśmy słodkim poczęstunkiem. Natomiast dzieci wcielając się w rolę wychowawców uświadomiły sobie, że nasza praca  nie zawsze jest łatwa i wymaga wiele cierpliwości.
    Tym akcentem zakończyliśmy nasze zajęcia podczas ferii zimowych. Dziękujemy wszystkim dzieciaczkom za aktywne uczestnictwo. Mają one sens tylko wtedy, gdy mają odbiorców. Serdecznie dziękujemy również Pani Janinie Sidor za umożliwienie bezpłatnego skorzystania z sali zabaw „Fikoland” oraz słodki poczęstunek.

* * *

Ferie zimowe na świetlicy

2016-02-01

Zdjęcia: Świetlica Socjoterapeutyczna w Parczewie