Dzień 7: „Od włókna do tkaniny” oraz „Dawne zajęcia domowe”

Zajęcia dzisiejszego dnia zaczęliśmy od obejrzenia kilkuminutowej bajki edukacyjnej, której głównym bohaterem był Krecik. Pewnego dnia owe sympatyczne stworzenie ujrzało wiszące na lince spodenki, tak bardzo mu się spodobały, że zapragnął je mieć. Cała bajka w ciekawy i zabawny sposób przedstawia etapy pracy nad lnem: przygotowanie pola pod zasiew, pielenie, wyrywanie, młócenie i roszenie lnu.

 

Po tym przenieśliśmy się na świeże powietrze aby przejść do części praktycznej dzisiejszych warsztatów. Najpierw wybraliśmy się na krótki spacer aby zobaczyć jak wygląda i rośnie len. Potem wszyscy aktywnie uczestniczyliśmy w obróbce włókna lnianego – łamaniu, wybijaniu paździerza, czesaniu, przędzeniu nici na wrzecionie i kołowrotku, aż po finalne tkanie płótna. Choć jak opowiadały nam Panie, wszystkie te czynności dawniej należały do kobiet, to dzisiaj równie zaangażowani byli nasi mężczyźni. Z niedowierzaniem patrzyliśmy jak suche łodygi lnu stopniowo zamieniały się we włókna. Następnie Panie wyjaśniły nam co dzieje się z uprzednio przygotowanymi włóknami. Pokazały nam także narzędzia niezbędne do wykonania tkaniny oraz gotowe stroje z lnu.

 

Po tym zajrzeliśmy do chłopskiej chaty i dowiedzieliśmy się, jak dawniej radzono sobie bez prądu, bieżącej wody i wielu sprzętów ułatwiających nam teraz życie. Dowiedzieliśmy się, że chaty często składały się z dwóch izb. Pierwsza z nich stanowiła główne pomieszczenie, w którym stał piec. Izba ta pełniła rolę kuchni a czasem sypialni. Druga była miejscem bardziej reprezentatywnym. Służyła tylko celom mieszkaniowym. To co zobaczyliśmy pozwoliło nam poczuć atmosferę sprzed lat.

 

Zapoznaliśmy się także ze sprzętami dawnej gospodyni domowej służące do prania i prasowania. Kiedyś pranie wyglądało zupełnie inaczej, używano do tego innych narzędzi niż dziś. Zobaczyliśmy i wypróbowaliśmy działanie dawnych sprzętów do prania i prasowania. Przekonaliśmy się, że pranie za pomoc a metalowych tar nie było prostą sprawą, a drewniana wyżymaczka w zupełności nie przypomina dzisiejszych automatów. Dodatkowo każdy miał okazję spróbować swoich sił podczas prasowania starym żelazkiem na węgiel oraz maglowania.

 

Lecz to nie koniec atrakcji jakie przyniósł dzisiejszy dzień. Panie opowiedziały nam także o dawnym wykorzystywaniu ziół. Zioła hoduje się i zbiera przede wszystkim ze względów zdrowotnych. W czasach dawniejszych, gdy ich stosowanie było bardzo powszechne były one skutecznym specyfikiem leczniczym. Każde ziele miało swoje przeznaczenie np. rumianek, dziurawiec, macierzanka, korzeń i liście chrzanu, lipa, jarzębina, czarny bez, owies, głóg, cis, ruta, kora dębu, kora z wierzby, kora z lipy, pokrzywa, malina. Do dziś większość z tych ziół jest stosowana.

 

Z pewnością dzisiejszy dzień był wspaniałą podróżą w czasie.

 

* * *

 

Perfecta – Mój Talent 2013, dzień 7

2013-08-09

Perfecta – Mój Talent 2013, dzień 7

Zdjęcia: Świetlica Socjoterapeutyczna w Parczewie

P1010004.JPG
P1010017.JPG
P1010025.JPG
P1010057.JPG
P1010067.JPG
P1010106.JPG
P1010121.JPG
P1010127.JPG
P1010130.JPG
     

Nasi Darczyńcy

© 2024 Caritas Diecezji Siedleckiej

Strona www.siedlce.caritas.pl została skonfigurowana w taki sposób, aby nie zapisywać plików cookies na komputerach osób, które przeglądają jej zawartość.

Do góry