W dniach 29.05-03.06.2016 r. mieliśmy okazję doświadczyć niezwyklej przygody, przygody naszego życia. Naszą podróż w miejsca magiczne rozpoczęliśmy od portu Sztynort, gdzie zapoznaliśmy się ze specyfiką naszego jachtu. Po przebytym szkoleniu oraz rozdzieleniu zadań popłynęliśmy w kierunku portu Wilkasy.

Dzień pierwszy był dla nas prawdziwym wyzwaniem z uwagi na burzę, która nas spotkała. Walka z żywiołem wzbogaciła nas w niezwykle umiejętności radzenia sobie w sytuacji trudnej, zaś emocje, które w nas rozbudziła zapamiętamy naprawdę na dłuuuugo.

Następnego dnia w sprzyjającej aurze udaliśmy się do portu Stare Sady, który był absolutnie fenomenalnym miejscem rekreacji, odpoczynku i błogiego dobrostanu dla całej naszej grupy. Po udanym relaksie wypłynęliśmy w kierunku Giżycka, gdzie mieliśmy okazję min. zwiedzać miasto czy zaopatrzyć się w drobne podarunki dla naszych najbliższych. Naszą podróż uwiecznił powrót do portu Sztynort.

Na dobrą sprawę nie sposób jest dobrać zasobu słów, by wyrazić ogrom naszego szczęścia, radości i harmonii, które dała nam możliwość wspólnego żeglowania. Końcowi naszej niebywałej przygody towarzyszyły łzy szczęścia, melancholia oraz szczere spełnienie. Musimy, po prostu musimy tam wrócić! Dziękujemy naszemu panu sternikowi kpt. Robertowi Bzdędze za cierpliwość, moc i pasję oraz naszej pani kierownik Urszuli Pietrasik na wsparcie, troskę i wiarę w nas.

* * *

Żeglowanie jest koniecznością!

2016-06-04

Zdjęcia: Warsztat Terapii Zajęciowej w Kisielanach

Stron 1 z 4

• 1
• 2
• 3
• 4
• Następne
• Ostatnie »