Aktualności Warsztatu Terapii Zajęciowej
Wspomnienia z wakacji uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej w Parczewie

WAKACJE, WAKACJE, ZNÓW BĘDĄ WAKACJE... - tylko dlaczego dopiero za rok? ;)
Nie jedna osoba drugiego września zadawała sobie takie pytanie, bo jednak wakacje rozleniwiły niektórych. Jak co roku, sierpień był miesiącem przerwy wakacyjnej w naszym Warsztacie. Większość z nas czas ten spędziła w domu, ale też kilku osobom udało się wybrać w ciekawe miejsca.
A oto jak wspominamy nasze wakacje:
Darek Hawryluk: Większość czasu byłem w domu i chodziłem na ryby. Nic nie złowiłem, ale było fajnie.
Łukasz Grzelak: Byłem w domu i u dziadka. Sprzątałem z mamą, spędzałem czas z tatą i Marcinem. Słuchałem muzyki. W domu było super, ale już chciałem wracać do pracy.
Ania Sawka: Większość czasu pilnowałam bratanka i sprzątałam w domu. Dla mnie urlop był bardzo udany.
Łukasz Waszkiewicz: Byłem z tatą na pokazach lotniczych w Radomiu w dniu 24.08.2013. Widziałem m.in. F16. Mogłem obejrzeć też pokazy spadochroniarzy i motolotniarzy. Polecam każdemu. Poza tym byłem u babci w Parczewie. Na początku września zostałem zaproszony na imieniny, odwiedzałem też koleżankę.
Magda Antoniuk: Podczas wakacji wybrałam się na tygodniową wycieczkę z mamą do Warszawy. Zwiedziłam dużo ciekawych miejsc, m.in.: Stadion Narodowy, Stare Miasto i Śródmieście. Naprawdę podobało mi się. Urlop był udany.
Aneta Sójka: Podczas wakacji byłam w Lublinie. Zwiedzałam Zamek i Stare Miasto. Podobało mi się tam bardzo. Mój stan zdrowia nie pozwala mi uczestniczyć w różnych wycieczkach, dlatego więc ten wyjazd był dla mnie bardzo ważny i na długo go zapamiętam. Podczas pobytu w domu większość czasu spędzałam na portalu społecznościowym rozmawiając ze znajomymi. Mimo tego, że bardzo mi się podobał ten wyjazd i czas spędzony w domu z wielką radością wróciłam na Warsztat.
Ewelina Borsa: Moje wakacje były udane, ponieważ miałam gości i spędziłam je z najbliższymi. Pilnowałam bratanka. Byliśmy nad jeziorem w Białce. Pluskaliśmy się w wodzie. Angażowałam się też w prace domowe m.in.: drylowałam śliwki, smażyłam dżemy, sprzątałam. Generalnie nie narzekałam na nudę, ale mimo to, chciałam szybko wrócić na Warsztat.
* * *