Aktualności Caritas Diecezji Siedleckiej
Wakacyjna Akcja Caritas w diecezji siedleckiej na półmetku
Ponad 900. dzieci i młodzieży z terenu diecezji siedleckiej wzięło udział do tej pory w koloniach, organizowanych przez siedlecką Caritas w Ośrodku Kolonijno – Wypoczynkowym w Broku nad Bugiem.
Uroczystą Eucharystią, po której nastąpiło wręczenie nagród i upominków dla małych kolonistów, zakończył się turnus, w którym odpoczywały dzieci z dekanatów: radzyńskiego, terespolskiego, międzyrzeckiego, komarowskiego i osieckiego.
Opiekunem duchowym turnusu był ks. Jacek Guz, zaś jego kierownikami: kleryk Adam Potapczuk oraz Emilia Misiejuk.
Pytamy: Jak widzą kolnie Caritas pracujący na nich wolontariusze - wychowawcy i kierownicy?
Jolanta Lipińska, pielęgniarka z długoletnim stażem, już po raz trzeci poświęciła urlop wypoczynkowy na pracę wolontarystyczną na kolonii. – Pomoc pielęgniarska jest bardzo potrzebna i praktycznie trwa całą dobę. Dzieci są stęsknione za domem, stąd częste bóle brzucha. Ale one potrzebują tylko rozmowy, czasami przytulenia – mówi. – Zdarzają się też przypadki zdrowotne; dzieci biorą leki na różne przewlekle choroby i moją rolę jest dopilnowanie, by brały je systematycznie. Oczywiście jako pierwsza interweniuję wtedy, gdy np. jest jakieś stłuczenie, skaleczenie czy zwichniecie – podkreśla.
Emilia Misiejuk na co dzień pracuje w siedleckiej Świetlicy Socjoterapeutycznej Caritas. – W wakacyjnej akcji Caritas uczestniczę po raz piąty; najpierw byłam wychowawcą – wolontariuszem, teraz jestem kierownikiem turnusu. Chciałam wykorzystać z większym pożytkiem czas wolny – podkreśla. I dodaje, iż dla niej jest to za każdym razem nowe doświadczenie. – Nie znam wychowawców, więc tutaj mogę się sprawdzić w roli osoby, która potrafi ( bądź też nie potrafi) zarządzać większą grupą wychowawców. E. Misiejuk zwraca uwagę, że kolonie dają często jedyną możliwość wyjazdu dla wielu dzieci. – Gdyby nie wolontariusze, tych koloni nie udałoby się zorganizować. Cenne jest to, że są oni tutaj dobrowolnie, chcą dać coś z siebie. Przeważnie są to osoby kreatywne, które mają wiele pomysłów na spędzenie wolnego czasu – podsumowuje.
Ewa Bakarzewska jako wychowawca – wolontariusz na koloniach Caritas pracuje po raz drugi. Jest nauczycielką w świetlicy szkolnej w Radzyniu Podlaskim. Od ponad dwóch lat udziela się w wolontariacie Parafialnego Zespołu Caritas przy parafii Trójcy Św w Radzyniu Podlaskim. – Podczas wakacyjnej akcji Caritas mogłam dzielić się swoim doświadczeniem z młodszymi wolontariuszami, swoim czasem wolnym, ponieważ wykorzystałam 10 dni urlopu a nawet cząstką siebie. W ubiegłym roku na koloniach Caritas „odrabiałam” kurs wychowawców kolonijnych, w którym uczestniczyłam dzięki siedleckiej Caritas. Poza tym chciałam zobaczyć jak wygląda taka praca. Ubiegłoroczny turnus przyczynił się do podjęcia decyzji o udziale w tegorocznej akcji wakacyjnej. Z racji tego, że mieszkam w Radzyniu i działam w tutejszej Caritas, zdecydowałam się na wyjazd z grupą dzieci z dekanatu radzyńskiego -
Kleryk Adam Potapczuk z VI r. Wyższego Seminarium Duchownego w Siedlcach w koloniach Caritas uczestniczy już po raz szósty; po raz drugi jest też kierownikiem turnusu. – Chciałem spędzić aktywnie wakacje i zawsze staram się jeździć tam, gdzie jestem potrzebny - podkreśla. – Wakacje Caritas to bardzo dobra forma odpoczynku dla dzieci z rodzin, które przeżywają różnorakie problemy, ponieważ prowadzi się tutaj formację religijną. Dużym osiągnięciem będzie dla nas dziecko, które wyjedzie z kolonii Caritas i będzie pamiętało o modlitwie porannej i wieczornej tam, gdzie tej modlitwy nie było nauczone w domu. Poza tym dzieci, które przyjeżdżają na kolonie z rodzin, gdzie są naprawdę trudne sytuacje, mogą wypocząć ale też – poprzez program kolonijny – dostrzec Pana Boga – podsumowuje.
Ks. Jacek Guz, opiekun duchowy na kolonii, zwraca uwagę, iż z każdym rokiem dzieci przyjeżdżają grzeczniejsze, lepiej się z nimi pracuje. – Kolonie mają swoją formę, co widać potem w owocach wychowania. Niby nic wielkiego się tu nie dzieje, ale z każdym rokiem te dzieci przyjeżdżają inne. Stąd wniosek, że ten Ośrodek i ta akcja – wypełniają swoje zadanie. Nie tylko bowiem dają możliwość wyjazdu i wypoczynku ale też dają inną postawę ducha, który zmienia małych kolonistów. W tym roku zmienia ich na apostołów ,by byli silni w różnych trudnych, życiowych sytuacjach – podkreśla ks. Jacek.
Obecnie w Ośrodku Kolonijno – Wypoczynkowym w Broku odpoczywają dzieci z dekanatów: ryckiego, garwolińskiego, łaskarzewskiego i janowskiego.
Wakacyjna Akcja Caritas zakończy się w diecezji siedleckiej 23 sierpnia.
Małgorzata Kołodziejczyk
* * *
Wakacyjna Akcja Caritas w diecezji siedleckiej na półmetku
2012-08-27
Zdjęcia: Caritas Diecezji Siedleckiej