Kto potrzebuje naszego wsparcia?

Pomoc dla Filipa Jastrzębskiego

Opieka specjalistów, stałe leczenie i rehabilitacja są - obok miłości rodziców - niezbędne u Filipka Jastrzębskiego z Starych Oknin (woj. mazowieckie), który zmaga się ze złożonym problemem zdrowotnym. Chłopiec ma zespół Downa, ale to niejedyna trudność, z jaką przyszło mu żyć.

 

Filipek urodził się 11 marca 2018r. i mieszka na wsi w domku jednorodzinnym. Jego rodzice: Pani Diana i Pan Mariusz Jastrzębscy dokładają wszelkich starań, aby chłopiec rozwijał się tak, jak jego rówieśnicy. Zwrócili się do Caritas Diecezji Siedleckiej, bo leczenie malucha pochłania znaczne środki, których oni nie są w stanie samodzielnie zapewnić. W rodzinie pracuje tylko pan Mariusz. Mama Filipka zajmuje się synkiem - pobiera na dziecko zasiłek i na siebie chorobową rentę. Trzeba podkreślić, że Pani Diana jest kobietą schorowaną - przeszła kilka operacji kręgosłupa, a od 6 lat zmaga się z chorobą nowotworową. Chłopiec ma jeszcze brata Kacpra (16l.) i siostrę Nikolę (12l.).

 

Trudności Filipka

 

Filipkowi, poza zespołem Downa, towarzyszą:  translokacja, opóźniony rozwój psychoruchowy, chore serduszko, PFO (z ang. patent foramen ovale – przetrwały otwór owalny), obustronne wodonercze, słabe napięcie mięśniowe, brak odporności, zaburzenie mikcji, obustronny niedosłuch (obecnie Filipek czeka na aparaty słuchowe), oczopląs oraz zez. Aby chłopczyk funkcjonował prawidłowo, nad jego zdrowiem czuwają specjaliści: kardiolog, audiolog, okulista, laryngolog, nefrolog, urolog, neonatolog, ortodonta - część z nich przyjmuje w Warszawie i Kajetanach, co wiąże się z dodatkowymi kosztami dojazdu. Jego leczenie jest systematyczne i wielokierunkowe.

 

Leczenie i rehabilitacja – szansą na rozwój

 

- Pierwsze miesiące życia Filipka to pobyty w szpitalach i ciągła walka o zdrowie. Rehabilitację ma już od 6. tygodnia życia – wspomina Pani Diana. Obecnie odbywa się ona 4-5 razy w tygodniu. Rodzice dojeżdżają z Filipkiem do miasta, czasem nawet 2 razy dziennie (odległość dzieląca chłopca od lekarzy to niemal 20km). Zapewniona przez NFZ rehabilitacja tylko częściowo odpowiada na problemy zdrowotne Filipka. Konieczne jest korzystanie z prywatnych usług. Wśród nich są m.in ćwiczenia metoda Vojty, Metoda  Krakowska, na którą co dwa miesiące trzeba pojechać do Krakowa i masaże ciała, mające pomóc na słabe napięcie mięśniowe chłopca. Średnio koszt takich zajęć to ok. 200zł tygodniowo. Rehabilitacja daje jednak nadzieję na lepszy rozwój i sprawność synka Państwa Jastrzębskich. - Naszym priorytetem jest to, by Filipek nauczył się chodzić i mówić, a w przyszłości był w miarę samodzielny – dzielą się jego rodzice. Jak wygląda codzienność Filipka? Zajęcia poranne trwają od 10:00 do 11:00, popołudniowe zaczynają się o 16:00. - Oczywiście synek ma tez dużo zajęć rozwijających jego funkcje poznawcze, które stosujemy, według zaleceń specjalistów, w domu. Zajmuje to bardzo dużo czasu, ale każdy, nawet najmniejszy sukces Filipka, jest dla nas wielką radością – zdradza Pani Diana. - Nasz synek jest cudownym  dzieckiem, które bardzo dzielnie znosi wszystkie zabiegi, choć jest to dla niego w dużym stopniu wyczerpujące – podkreśla jego mama. Jak przewidują rodzice, w przyszłości nie wykluczone jest, że Filipek, ze względu na wadę serca, będzie musiał przejść operację.

 

Razem każdego dnia

 

W przeżywaniu codziennych trudności pomaga Państwu Jastrzębskim wielu ludzi. Bez nich sytuacja byłaby znacznie trudniejsza. W każdej podróży na zajęcia czy wizyty lekarskie, chłopcu towarzyszy jego babcia. W pogotowiu zawsze są członkowie rodziny i przyjaciele. – To, czego doświadczamy każdego dnia, jest niesamowite! Filipek jest oczekiwanym przez nas dzieckiem, uwielbianym przez wszystkich, nawet osoby obce. Syn daje nam mnóstwo miłości, jakiej do tej pory nie znaliśmy. Jego mama chrzestna nazywa go nawet „ósmym cudem świata” – dzieli się Pani Diana. Choroba synka nie była ukrywana przez Państwa Jastrzębskich, rodzice chłopca nie robili z niej żadnej tajemnicy. Filipek czerpie radość z każdej chwili, którą spędza razem z rodziną. Uwielbia się przytulać i słuchać jak się śpiewa. Ma bardzo dobry kontakt z rodzeństwem.

 

Pilne potrzeby

 

Obecnie, aby wspomóc rehabilitację Filipka, potrzeba zakupić do celów domowych materac rehabilitacyjny, którego koszt wynosi ok. 1500 zł. Jego rodzice bardzo proszą o wsparcie – dla nich każda złotówka oznacza życie i zdrowie ich pociechy.

 

Caritas Diecezji Siedleckiej otworzyła specjalne subkonto, na którym zbierane są środki na leczenie, rehabilitację i pokrycie kosztów dojazdu do lekarzy Filipa Jastrzębskiego. Każdy, kto zechce wesprzeć chłopczyka, może przekazać 1% podatku (nr KRS 0000223111 z poniższym dopiskiem) lub wpłacić pieniądze na konto:

 

Caritas Diecezji Siedleckiej Bank Spółdzielczy O/Siedlce 21 9194 0007 0027 9318 2000 0260.

 

z dopiskiem: „47517 - Jastrzębski Filip”.

(AN)

 

         

 

 

 

Pomoc dla Filipa Jatrzębskiego

2019-06-28

Pomoc dla Filipa Jatrzębskiego

Zdjęcia: Z archiwum prywatnego Państwa Diany i Mariusza Jastrzębskich

001
002
003
004

 

 

Darowizna elektroniczna: "47517 - Jastrzębski Filip"




Minimalna kwota to 1 zł!

Kwota jest zbyt duża, aby przekazać ją poprzez płatności elektroniczne! Jeśli chcą Państwo tak hojnie wesprzeć działania Caritas prosimy o wpłatę na rachunek bankowy. Dziękujemy!

Wróć