Kto potrzebuje naszego wsparcia?
Pomoc dla Grzegorza Łucyka
- Od 16 roku życia pracowałem w zawodzie jako stolarz, ale nie tylko. A tu nagle choroba, moje życie stanęło do góry nogami. Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), fibromialgia, osteoporoza, dyskopatia kręgosłupa – opowiada 41-letni Grzegorz Łucyk z Zalesia koło Białej Podlaskiej (woj. lubelskie). - Dziś jestem bez perspektyw na lepsze jutro. Te choroby prowadzą do kalectwa. Bardzo boje się, co będzie jutro z moim życiem – dodaje zalesianin. Caritas Diecezji Siedleckiej apeluje o pomoc finansową na jego leczenie i rehabilitację.
- Są dni bardzo ciężkie, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Te choroby mogą doprowadzić do pełnego kalectwa. Jest to nierówna walka, ponieważ nie stać mnie na pełne leczenie. Nie mam środków na zakup leków oraz dojazdy na wizyty lekarskie. Objawy chorobowe uniemożliwiają mi podjęcie jakiekolwiek pracy, a o pieniądzach z innych źródeł na razie mogę zapomnieć. Moją chorobę wykryto w 2016 roku. Od 2017 roku staram się o rentę chorobową ZUS, ale bezskutecznie. Mam wydaną decyzje o stopniu niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym.
Wsparciem dla Pana Grzegorza jest żona Katarzyna (40 lat), córka Paulina (17 lat) i syn Dawid (16 lat). Mieszkają razem w domu jednorodzinnym w Zalesiu koło Białej Podlaskiej. Brakuje im środków na podstawowe potrzeby, takie jak: żywność, środki higieny, rachunki oraz leki. Pani Katarzyna jest po 7 operacjach z powodu endometriozy i po zabiegu tarczycy, który przeszła w lipcu 2021 roku. Potrzebuje stałych leków oraz wizyt u lekarzy takich jak kardiolog i endokrynolog.
- Bardzo źle znoszę myśli o chorobie i jej następstwach. Zastanawia mnie, jak będzie wyglądało moje życie. Mam dwoje dzieci na utrzymaniu, o które nie jestem wstanie zadbać. Choroby to też niejedyny problem mojej rodziny – mówi Pan Grzegorz. - W 2010 roku żona chciała pomóc ojcu w sprawie długów, ale niestety zostaliśmy oszukani. Teraz żona ogłosiła upadłość konsumencką aby długów nie przejęły nasze dzieci i zostaliśmy bez niczego. Dlatego też chcielibyśmy poprosić o pomoc Darczyńców Caritas Diecezji Siedleckiej.
- Za okazaną pomoc, jaką otrzymaliśmy do tej pory, bardzo serdecznie dziękujemy pracownikom GOPSU w Zalesiu, a w szczególności Pani Elżbiecie Pykacz, Pani Kierownik GOPS Dorocie Michaluk, Pani mgr Barbarze Płaz z apteki w Zalesiu, Pani Małgorzacie Pinkowskiej oraz wszystkim Darczyńcom Caritas którzy nas wsparli.
Caritas Diecezji Siedleckiej otworzyła specjalne subkonto, na którym zbierane są środki na leczenie i rehabilitację Grzegorza Łucyka. Każdy, kto zechce wesprzeć mężczyznę, może przekazać 1% podatku (nr KRS 0000223111 z poniższym dopiskiem) lub wpłacić pieniądze na konto:
Caritas Diecezji Siedleckiej Bank Spółdzielczy O/Siedlce 21 9194 0007 0027 9318 2000 0260
z dopiskiem: „45612 – Łucyk Grzegorz”.
(GŁ, FS)