Kto potrzebuje naszego wsparcia?

Pomoc w rehabilitacji Anny Mikulskiej

Anna MikulskaZłamania kończyn dolnych i górnych, zakaz pionizacji, owrzodzenia – to problemy z którymi od lat zmaga się 47-letnia Anna Mikulska z Garwolina, nauczycielka matematyki i informatyki, obecnie rencistka. Kobieta choruje od urodzenia na miopatię – uwarunkowaną genetycznie, nieuleczalną, postępującą chorobę mięśni, prowadzącą do trwałego inwalidztwa. Jedynym lekiem jest kosztowna rehabilitacja, przekraczająca możliwości finansowe Pani Anny.

 

Pani Anna doświadczyła już wiele. W opisie swojej sytuacji dzieli się, że w czerwcu 2014 roku złamała rękę, a w maju 2015 r. -  nogę. Procesy zrostu kości i usprawniania trwają u niej bardzo długo. Kończyny te nadal wymagają rehabilitacji.

 

- Przed złamaniem ręki pracowałam w szkole jako nauczyciel matematyki i informatyki. Po złamaniach nastąpiło pogorszenie ogólnego stanu zdrowia. Do szkoły już nie wróciłam – mówi Anna Mikulska. Kobieta w 2016 roku przeszła na rentę.

 

Do problemów dołączył kolejny – owrzodzenia podudzi (nauczycielka zmagała się z nimi w latach 2019 – 2022). Wymagane były specjalistyczne opatrunki, wyjazdy na ich zmiany, a leczenie zakończyło się przeszczepami skóry na rany. Wysokie koszty nadwyrężały znacznie budżet Pani Anny.

 

Aktualnie sytuacja wydaje się znów bardzo ciężka – kobieta bowiem złamała kości piszczelowe obu nóg (w październiku 2023 r.). Z uwagi na stan zdrowia, została zakwalifikowana do leczenia nieoperacyjnego. Założono jej gips na obie nogi, by po miesiącu został on wymieniony na ortezy. Od czasu złamania Pani Anna ma zakaz pionizacji i obciążania kończyn dolnych. W grudniu, po kolejnych zdjęciach rtg zalecono używanie ortez w nocy. Możliwe są już ćwiczenia kolan, ale obciążanie nadal jest niemożliwe. Z uwagi na przebyte złamania, kobiecie potrzebna jest pilnie przynajmniej kilkumiesięczna rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku.

 

Jest nadzieja dla mieszkanki Garwolina – to rehabilitacja. Potrzeba jednak dodatkowych środków (dziennie to koszt 165 zł) na rehabilitację prywatną, bo ta w ramach NFZ jest niewystarczająca.

 

Do sytuacji należy podejść ze zrozumieniem. - Miesięczny koszt rehabilitacji to ponad 2 razy tyle, ile wynosi moja renta. Do tego dochodzą koszty leków, wyjazdów do szpitala na kontrole – dzieli się A. Mikulska. – Zwracam się z uprzejmą prośbą - jeśli chcesz pomóc, przekaż proszę darowiznę i 1,5% podatku na moje subkonto w Caritas Diecezjalnej. Z góry dziękuję za pomoc – mówi kobieta.

 

 

Caritas Diecezji Siedleckiej otworzyła specjalne subkonto, na którym zbierane są środki na leczenie i rehabilitację Anny Mikulskiej.

 

Apelujemy o wsparcie kobiety poprzez przekazanie darowizny na numer konta:

 

21 9194 0007 0027 9318 2000 0260

 

z dopiskiem „021123 – Mikulska Anna”.

 

W tym celu można przekazać również 1,5 % podatku. Wystarczy podać w rozliczeniu podatkowym nasz numer KRS: 0000 22 31 11 oraz w miejscu przeznaczonym na cel szczegółowy dodać dopisek „021123 – Mikulska Anna”.

 

(AN)

Darowizna elektroniczna: "021123 - Mikulska Anna"




Minimalna kwota to 1 zł!

Kwota jest zbyt duża, aby przekazać ją poprzez płatności elektroniczne! Jeśli chcą Państwo tak hojnie wesprzeć działania Caritas prosimy o wpłatę na rachunek bankowy. Dziękujemy!

Wróć