- Nie poddaje się i chodzi na swoich powyginanych nogach. Ciężko jest małemu dziecku wytłumaczyć, dlaczego ma krzywe nogi, a inne dzieci mają proste – mówi o swoim 3,5 letnim synu, Szymonku Kulawczuku, jego mama. Chłopczyk potrzebuje zebrać kolosalnie dużą kwotę 475 tysięcy złotych, żeby poddać się operacji, dającej szansę na normalne poruszanie się. Caritas Diecezji Siedleckiej apeluje o pomoc.
52-letnia Elżbieta Błażejczyk jest po dwóch operacjach kręgosłupa. Przez 7 lat była unieruchomiona, spędzając każdy dzień zamknięta w czterech ścianach. Obecnie jest jeszcze gorzej - kobieta dowiedziała się, że ma guzek w piersi, na tarczycy i nowotwór w nadnerczu. Jej dalsze życie leży w naszych rękach.
6-letni Piotruś Mieścicki z Tchórzewa (woj. mazowieckie) ma dużo trudniejsze dzieciństwo od swoich rówieśników. Wymaga wsparcia drugiej osoby, nawet przy wykonywaniu samoobsługowych czynności. Liczne choroby towarzyszą mu na co dzień, ale jest przy nim kochająca, otaczająca go troską, rodzina. Brakuje tylko pieniędzy na leczenie, rehabilitację i niezbędny sprzęt rehabilitacyjny.
W przedszkolu dzieci chętnie bawią się z Alicją. Osoby, które nie wiedzą, że ma ona chorobę genetyczną, odbierają ją jako zdrową, drobną dziewczynkę, która mało mówi. Córka Państwa Laszewskich z Małaszewicz (woj. lubelskie) cierpi jednak na zespół de Grouchy’ego typu 1. Rodziców nie stać, by w pełni sfinansować jej leczenie i rehabilitację, dlatego poprosili o pomoc Caritas Diecezji Siedleckiej.
Ziarnica złośliwa (chłoniak Hodgkina) to choroba jeszcze 10 lat temu uznawana za nieuleczalną. Kilka lat temu zachorowała na nią 33-letnia dziś Aleksandra Włodarczyk z Międzyrzeca Podlaskiego (woj. lubelskie). Kobieta prosi o wsparcie finansowe – leczenie może uratować jej życie, ale sama nie jest w stanie go sfinansować.
Opieka specjalistów, stałe leczenie i rehabilitacja są - obok miłości rodziców - niezbędne u Filipka Jastrzębskiego z Starych Oknin (woj. mazowieckie), który zmaga się ze złożonym problemem zdrowotnym. Chłopiec ma zespół Downa, ale to niejedyna trudność, z jaką przyszło mu żyć.
16–letni Patryk Jendruchniewicz z Bedlna koło Radzynia Podlaskiego (woj. lubelskie) stracił oboje oczu z powodu złośliwego nowotworu (retinoblastomę, czyli siatkówczaka). Dziś zmaga się z głuchotą czuciowo-nerwową obustronną i potrzebuje środków, za które można byłoby sfinansować mu zakup aparatów słuchowych.
Od 2004 roku Pani Ania cierpi z powodu bólu. Doprowadziła do tego seria wizyt w gabinecie dentystycznym, na skutek których Pani Ania utraciła zdrowie. Dentysta zaproponował opracowanie szyjek zębowych i pod tym pretekstem rozwiercił liczne zęby, które uprzednio nie bolały i pozostawił je bez należytego wypełnienia, co skutkowało powstaniem zachyłków ropnych. One stały się źródłem infekcji jamy ustnej i przyczyniły się do zniszczenia wielu zębów.
Urodził się z wodogłowiem i rozszczepem kręgosłupa. Porusza się na wózku inwalidzkim. Ma wyłonioną urostomię. Pierwszą operację (stóp) przebył już jako ośmiolatek, potem kolejną (biodra). Mimo trudności, nie traci pogody ducha i wierzy w poprawę swojej sytuacji. Mowa o Mateuszu Grzywaczu, 26-letnim mieszkańcu Misiów (woj. lubelskie). To dzięki naszym datkom, mężczyzna może odmienić swój los.
Lenka z Nowej Dąbrówki (gmina Kotuń w woj. mazowieckim) to dzielna dziewczynka. 4-latka zmaga się z rdzeniowym zanikiem mięśni. Mimo młodego wieku, przeszła już niejednokrotnie więcej niż dojrzały człowiek. Niestety, sama sobie nie poradzi – potrzebuje pomocy darczyńców, dzięki którym uzbiera środki na leczenie i rehabilitację.
Robert Makarewicz, 34-letni mieszkaniec Janowa Podlaskiego (woj. lubelskie), doznał bardzo poważnego urazu głowy i walczy dzielnie o powrót do zdrowia. Niestety, nie stać go ani na sfinansowanie rehabilitacji, ani na dostosowanie mieszkania do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Jego rodzina bardzo prosi o wsparcie.
Gabryś Klębowski ma 2 lata i 8 miesięcy (urodził się 9 sierpnia 2015 r.). Chłopiec jest wcześniakiem i ma opóźniony rozwój psychoruchowy, zaburzenia napięcia mięśniowego, asymetrię ciała, padaczkę. Jego rodzice - walcząc o zdrowie synka - bardzo proszą o wsparcie.
Marcel Siekierko z Małaszewicz (woj. lubelskie) urodził się 06 lutego 2016 roku z niską wagą urodzeniową i licznymi wadami wrodzonymi. Chłopiec cierpi na wodogłowie, stopę końsko-szpotawą, rozszczep podniebienia, FAS (płodowy zespół alkoholowy). Ma zniekształconą klatkę piersiową, a także poważne problemy ze słuchem i wzrokiem. Przebywa w rodzinie zastępczej i bardzo potrzebuje środków na leczenie oraz rehabilitację.
Ten mały chłopczyk na zdjęciu to najmłodszy, a zarazem czwarty synek państwa Mazurków z Siedlec. Gabryś ma 9 miesięcy i jest wcześniakiem. Na świat przyszedł 6 tygodni przed terminem. Potrzebuje środków na niezbędne leczenie i rehabilitację.
Kacper Demianiuk to 16-letni chłopak z Olszanki (powiat łosicki w woj. mazowieckim), który zachorował na ostrą białaczkę szpikową. Jego rodzice zwrócili się do Caritas Diecezji Siedleckiej, aby zebrać na subkoncie środki niezbędne w walce o życie i zdrowie syna.
17 –letnia Kinga od pierwszych dni swojego życia stawia czoła przeciwnościom losu. Po urodzeniu dostała 1 punkt w skali Apgar. Miała niewielkie szanse na przeżycie. A jednak nie poddała się.
Szymon obecnie ma 7 lat i jest drugim z trójki dzieci Państwa Ewy i Piotra Ochijewiczów. Tylko jego dotknęły wady wrodzone. Urodził się jako wcześniak z rozszczepem, zmniejszonym napięciem mięśniowym, zaburzeniami równowagi, mikrocją (zmniejszenie małżowiny) lewego ucha, niedosłuchem, nie w pełni drożną przegroda nosową, skórzakiem rogówki oka lewego i z zespołem Goldenhara.
Gabrysia (7lat) i Filip (4 lata) chorują od urodzenia na rzadką chorobę - pęcherzowe oddzielanie naskórka. Potrzebują środków na leczenie, które pomoże im normalnie funkcjonować.
Pan Kamil Kalisz (30 lat), mieszkaniec Wytyczna (województwo lubelskie, powiat włodawski), bardzo ucierpiał podczas wypadku przy pracy – spadło na niego drzewo. Teraz walczy o zdrowie i bardzo potrzebuje naszej pomocy.
Pan Marcin Zowsik, 26-letni mieszkaniec Lipniaka (gmina Wiśniew w woj. mazowieckim) uległ tragicznemu w skutkach wypadkowi samochodowemu. Potrzebuje środków na dalsze leczenie i rehabilitację.